Kryzys wieku średniego

Jedni kupują sobie wyścigówkę, inni jadą w podróż dookoła świata, a mnie udało się spełnić jedno z największych dziecięcych marzeń…

Wszystko zaczęło się dwa lata temu od całkiem niewinnego postu na twitterze

Kolejne miesiące mijały, poszukiwania trwały…

I jest!


W skrócie.

Po wielu miesiącach poszukiwań, ponad 30 letnia, oryginalna koszulka, z dokładnie takimi samymi długimi rękawami i co chyba najbardziej nieprawdopodobne, prosto z niemieckiego „deadstocku” (z metkami i w oryginalnym opakowaniu) trafiła w moje ręce!

Potem już tylko zwymiarowanie reklamy i numeru, przygotowanie plików, nadruk i montaż w antyramę.

Szczególne podziękowania chciałbym złożyć Panu, który pomógł mi w wektorach i drugiemu, który załatwił sito.

 

Btw. Nie wiem czy ktoś ma oryginał ale drugiej takiej repliki nie znajdziecie 😉